czwartek, 19 marca 2015

"Joanna"

          Postanowiłam ulżyć swojemu sumieniu i liście "MUST SEE". Tak oto przed moje oczy trafiła "Joanna". Film zacny i przyjemny. Przejdźmy zatem do konkretów.







          Gra aktorska na wysokim poziomie. Znane mi postaci telewizyjne ukazały się w innym świetle. W dobrym świetle. Urszula Grabowska grająca główną postać zdobyła w moich oczach maksymalną ilość punktów.

          Tematyka filmu jak najbardziej mi odpowiada. Nie przepadam za historią, aczkolwiek takie filmy bardzo lubię. Nawet długość "Joanny" okazała się być dla mnie przyjazna.










           Mając słabość do dzieci nie mogłam "przejść" obojętnie obok słodkiej Róży. Były momenty, kiedy miałam ochotę ją przytulić. Nie mogę pojąć jak dzieci były okropnie traktowane w czasie wojny. Z drugiej strony od najmłodszych lat uczyły się życia.




          Mimo, iż film zbiera różne opinie, oceniam go pozytywnie i gorąco zachęcam do obejrzenia.











Anita.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz