wtorek, 26 lipca 2016

KOBRANOCKA

Gdy Kobranocka grała blisko mnie, nie mogłam na nią pojechać. Było mi z tym źle, długo ubolewałam. Tym bardziej nie mogło mnie zabraknąć na koncercie, który odbył się prawie pod mym domem...



ARKA NOEGO

Spełnianie dziecięcych marzeń powinno być proste. Dziecinnie proste. W rzeczywistości jest tak, że albo nie masz możliwości, albo jest Ci troszkę wstyd, albo po prostu nie masz czasu. Ja czas miałam, możliwość i chęć też. O wstydzie nie było tu mowy.


Foto: Wiesław Biernat

PRZYSTANEK WOODSTOCK 2016

Cały rok czekałam, aby przeżyć kilka prawie w pełni beztroskich dni. Czekanie było najgorsze, bo niby dni ubywa i jesteś bliżej celu, jednak wciąż żyjesz rzeczywistością i zmagasz się z kolejnymi problemami. Gdy już nic nie dzieliło mnie od PRZYSTANKU WOODSTOCK, przyszła euforia. Przyszedł też strach. Wydarzenia rozgrywające się w świecie w ostatnich miesiącach nie przyprawiały o poczucie bezpieczeństwa. Status "imprezy o podwyższonym ryzyku" nie wzbudził we mnie radości. Mimo, że wszyscy trzymaliśmy kciuki za festiwal, gdzieś między wierszami docierało do mnie, że PIS ma władzę. Jak się okazało, ma władzę, ale nie ma mocy, którą mamy MY, WOODSTOCKOWICZE. 



poniedziałek, 18 lipca 2016

IGRZYSKA ROCKOWE- GÓRA ŚWIĘTEJ ANNY

Muzyka łączy pokolenia. Dowodem tego są Igrzyska Rockowe, dziesięciogodzinna dawka muzyki, po którą sięgnęły całe rodziny. Amfiteatr na Górze Świętej Anny pękał. Nie w szwach, ale na pewno od basu i głośnej muzyki, która nie do końca pasowała do tego miejsca. 

foto: http://sowiweb.com