wtorek, 2 czerwca 2015

"Sceny z życia za ścianą".

               Możesz napisać, że nudzę. Wcale się nie obrażę. Ale ON mnie nie nudzi w ogóle. Janusz Leon Wiśniewski i Jego kolejna, dobra książka. Tu i teraz!








                  "Sceny z życia za ścianą" to kolejna porcja prawdziwych opowieści ludzi, których Wiśniewski spotkał na swojej drodze. Tu także nie brakuje miłości, wzruszeń, rozstań, marzeń, utraconych nadziei.


                  Ta pozycja książkowa przypomina "Zbliżenia", po które ostatnio sięgnęłam. Okładka jest ładna, tajemnicza. Taki klasyG. 


                  Czytamy tu o Nadine, która choruje na raka, Laurienne, która chce odessać sobie tłuszcz, będąc już anorektyczką, czy o Stefanie, który co roku w Dzień Matki odwiedza śmietnik, gdzie kiedyś porzuciła go matka. 


                  Jest to bardzo mocna lektura z wieloma treściwymi, konkretnymi cytatami, które na długo zostają w pamięci. Polecam!














Anita. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz