niedziela, 19 lutego 2023

POGWIZDANI, RACIBÓRZ 29.01.2023

Rozpoczęcie kolejnego koncertowego roku z przytupem mogło odbyć się wyłącznie w towarzystwie górali, którym uśmiech z twarzy nigdy nie schodzi. Bynajmniej nie jest to spowodowane spożyciem dużej ilości śliwowicy. W ich sercu gra muzyka, a w żyłach płynie niesamowity talent. Do bycia skromnym, szczerym, zabawnym. Tacy są właśnie muzycy z zespołu Pogwizdani.

Kapela z Łącka pojawiła się w Raciborzu w ramach koncertowania z okazji kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I choć tego wieczoru było bardzo zimno, publiczność pod sceną zgromadziła się tłumnie. Nic dziwnego, w końcu Panowie nie koncertują często, a muzyka w ich wykonaniu jest niesamowicie pożądana. Nie tylko na południu kraju, ale także w jego północnej części.

Koncert Pogwizdanych trwał ponad godzinę. Był to czas wypełniony coverami znanych i lubianych utworów, ale też anegdot. Zawsze są one przełamaniem lodów i akcentem sprawiającym, że nawet ci, którzy z jakiegoś powodu nie tupią nóżką, rozluźniają się i uśmiechają. Nie ma utworu, którego w wykonaniu przystojnych górali nie lubię. Moje serce jednak kradnie kawałek "Noce nad jeziorem" i tym razem mogłam go w końcu usłyszeć. Podczas październikowego koncertu kapeli w Krapkowicach niestety tego numeru zabrakło, przez co byłam odrobinę zawiedziona. Pogwizdani odkupili jednak swoje winy. Co więcej, po koncercie zamieniliśmy kilka zdań i okazało się, że pamiętają mnie sprzed czterech miesięcy. Był to bardzo miły akcent tego jakże radosnego spotkania.

Będąc fanką Pogwizdanych, nie potrafię ocenić działań kapeli obiektywnie. Daję propsy każdej ich aktywności i jak zwykle czekam na więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz