poniedziałek, 31 października 2022

BACKSTREET BOYS, TAURON ARENA KRAKÓW, 29.10.2022

Koniec października to data, której wyczekiwali najwierniejsi fani muzyki dance. To właśnie dla nich Backstreet Boys pojawił się w Polsce. Jak amerykańska grupa została przyjęta w Tauron Arenie?


Tłum na płycie ulokowany na zapałkę, trybuny wypełnione po brzegi, żeby nie rzec, przepełnione. Tak wygląd wstęp do najgorętszej nocy tego roku. Do tego świetny support, który rozgrzał publiczność jak żaden odsłuchany przeze mnie do tej pory.

Backstreet Boys pojawił się na scenie o 21:00, czyli z 15-minutową obsuwą. Wybaczam, choć wyczekując występu, siedziałam już jak na szpilkach. Opłacało się jednak czekać, ponieważ grupa zorganizowała wspaniałą imprezę taneczną. Płyta tańczyła, trybuny tańczyły, nawet ochrona nie potrafiła ustać w miejscu. O taki koncert nic nie robiłam.

Niesamowite jest to, jak bardzo zsynchronizowani są członkowie zespołu. Jak bardzo czują muzykę, jak bardzo tańczy ich ciało. Każdy jego człon. Jak bardzo stanowią na scenie jedność, a jednocześnie każdy z wokalistów wypada świetnie solo. Widać wieloletnią wspólną pracę, ogromny warsztat wokalny i taneczny. Bardzo przyjemnie patrzy się na dopracowane układy, słucha świetnej muzyki i dobrze przy tym bawi. Mimo że tegorocznego koncertu Coldplaya Backstreet Boys nie przebił, występ zespołu był niesamowity. Ponad 2h dobrej muzyki sprawiły, że czułam się jak po weselu i dyskotece w jednym. Moja opaska sportowa przeliczyła zrobione podczas pląsania do muzyki kroki na kilometry i okazało się, że tego wieczoru odhaczyłam dobry trening. 

Backstreet Boys jest jak wino. Im zespół starszy, tym lepszy, o ile w ogóle można mówić, że kiedyś był zły. Jego członkowie nadal wyglądają tak samo dobrze, jak przed laty, wciąż wzbudzają skrajne emocje, prezentując największe hity ze swojego repertuaru. Koncert okraszony był anegdotami z życia muzyków, nagraniami z życia prywatnego. Podczas występu artyści kilka razy zmieniali stroje, biegali od sceny na wybieg i z powrotem. Czuć było ich zaangażowanie w to, co robią. Cieszę się, że udało mi się być na tak legendarnym spotkaniu. 

Teraz wystarczy jeszcze odkopać Just 5 i marzenia z dzieciństwa spełnione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz