Czas letni ma to do siebie, że z nieba znienacka leje się deszcz. Pogoda na piątkowy wieczór nie była obiecująca. Zrobiło się jednak całkiem Pogodno. A to za sprawą kilku wesołych panów. O kim mowa?
Zespół Pogodno to pochodząca ze Szczecina kapela, która jest prawie tak wiekowa, jak ja. Dziwne, że dotąd jej nie znałam. Nazwa obiła mi się o uszy, nigdy wcześniej jednak nie sprawdziłam, co mężczyźni tworzą. Aż w końcu mnie naszło. Jak się to skończyło? Udanym koncertem.
Choć był krótki, ponieważ realizowany w ramach Letniej Sceny NCPP, pod sceną zgromadziło się całkiem sporo Opolan. Większość z nich nie trafiła tu przypadkowo. Zgromadzeni chętnie śpiewali i tańczyli. Twórczość Pogodno nie była im obca.
Zespół zagrał m.in.: Uśmiech się, Orkiestra, Piosenka terrorystyczna czy Fenomeno. Co ciekawego jest w muzyce zespołu? Nieład, prostota i prawda. To one przemawiają do odbiorcy silniej, niż sztucznie wykreowane sceniczne wizerunki.
Co ciekawe, muzycy zamiast końcowych oklasków chcieli, aby im w ciszy pomachać. W ten sposób mieliśmy sobie przekazać dobrą energię. Intrygujące.
Muzyka Pogodno wpisuje się w nurt alternatywny. Jest radosna, żywa i taneczna. Pod sceną nie zabrakło pląsów i głośnych okrzyków. Takie koncerty lubię najbardziej.
W końcu nie przychodzę na nie podpierać ścian, tylko się bawić.
Co ciekawe, muzycy zamiast końcowych oklasków chcieli, aby im w ciszy pomachać. W ten sposób mieliśmy sobie przekazać dobrą energię. Intrygujące.
Muzyka Pogodno wpisuje się w nurt alternatywny. Jest radosna, żywa i taneczna. Pod sceną nie zabrakło pląsów i głośnych okrzyków. Takie koncerty lubię najbardziej.
W końcu nie przychodzę na nie podpierać ścian, tylko się bawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz