niedziela, 12 sierpnia 2018

WAGLEWSKI & POSPIESZALSKI, OPOLE, 12.08.2018

Na rynku muzycznym poruszają się postaci, na spotkanie z którymi robi się ciepło na sercu. Jedną z takich osób jest Wojciech Waglewski. W Opolu wystąpił w duecie z Janem Pospieszalskim, muzykiem, aranżerem, kompozytorem, publicystą, dziennikarzem. Na jednej scenie stanęły więc dwie wybitne postaci polskiej sceny muzycznej. 






Niedzielne popołudnie sprzyjało oglądaniu jednego z letnich koncertów promenadowych oferowanych przez miasto Opole. Ujrzenie Wojciecha Waglewskiego, którego niejednokrotnie już wspominałam na blogu, było miłym doświadczeniem. Podziwiam go nie tylko za to, jak żwawo porusza się po scenie, ale przede wszystkim za to, jak wierny jest muzyce. Widać w rysach jego twarzy pasję, a jednocześnie dużą swobodę. 

Miło, że muzycy byli na wyciągnięcie ręki publiczności. Lubię, kiedy kontakt z wykonawcą jest naprawdę dobry. Odbiór muzyki przeżywa się wtedy dwa razy bardziej. Podczas koncertu Waglewski i Pospieszalski wykonali m.in. utwór Voo Voo Nim stanie się tak. Rośliny wkoło mocniej się zazieleniły, a starsi słuchacze ucieszyli na widok wokalistów.

Momentami więcej było muzyki niż słów, czego nie lubię, ale szanuję umiejętność skupienia się na czymś takim, którą wyraża sporo osób. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś w stu procentach odebrać koncert np. przepełniony samymi dźwiękami. Byłby to kolejny krok w mojej małej muzycznej karierze, która zaczęła się przeszło dziesięć lat temu. 

To wyśmienite dziesięć lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz