wtorek, 24 sierpnia 2021

POP MARLEY, MUZYCZNA STODOŁA LUBRZA, 22.08.2021

Mówi się, że to Kluczbork jest polską stolicą reggae. Tym razem jednak muzyka ta zagościła w lubrzańskiej, muzycznej stodole. Na scenie pojawił się zespół Pop Marley, który na zakończenie tygodnia mocno rozbujał widownią. Co grupa zaprezentowała na scenie?


Zacznę z grubej rury, bo niby dlaczego miałabym tego nie zrobić. Grupa Pop Marley to kapela z potencjałem. Brakuje jej jednak nieco polotu i rozgłosu. Wokalista jak na muzyka prezentującego reggae przystało, jest bardzo charyzmatyczny, wesoły. Widać, że wie, po co stoi na scenie i potrafi pociągnąć za sobą ludzi. Nie pasowało mi jednak, że pojawiły się też kawałki w rockowej czy popowej aranżacji. Trzeba być wiernym swoim ideałom. Jeśli Pop Marley to tylko czyściutkie reggae.

Poza tą drobnostką koncert był naprawdę udany. Każdy utwór wpadał w ucho, a słowa piosenek wracały ze mną w głowie do domu. Jak ja dość skrajny gatunek muzyczny, pod sceną znalazło się całkiem sporo ludzi. Po raz kolejny widać zainteresowanie muzyką wśród wielopokoleniowego środowiska. 

Mimo że pogoda tego wieczoru postanowiła płatać figle, na czas koncertu niebo było czyste, a trawa sucha. Publiczność mogła bez problemu rozłożyć na niej koc i wsłuchiwać się w grane utwory. Super, że chłopaki działają i napierają do przodu. Mam nadzieję, że miejscowa kapela zyska sławę, a jej pieśni będą niosły się w świat.

A przynajmniej w województwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz