Sobota. Ciepła, pochmurna, WOLNA! Udaję się tam, gdzie stawiałam swoje pierwsze kroki w jeździe konnej. Czego tam doświadczam?
Pięknych widoków, ładnych zapachów, szczerych uśmiechów.
I kwalifikacja Pucharu Śląska Opolskiego to pierwsza tego typu impreza w rejonie. Chocim wypełnił się samochodami i ludźmi. Zarówno tymi, którzy przebyli jako widownia, jak i zawodnikami, którzy pełni radości w późniejszym czasie dosiedli swoich milusińskich.
W zawodach nie uczestniczyłam od początku, jednak czas jaki spędziłam na terenie stadniny doładował mnie pozytywną energią na resztę dnia. A dzień był jeszcze długi...
Puchary czekające na zwycięzców lśniły, zawodnicy niecierpliwili się czekając na kolejne części konkursów. Najwięcej emocji przyniósł WKKW. Był piasek, słupki, belki i woda. Ludność gromadziła się naokoło wyznaczonego terenu konkursowego. Konie przeróżnej maści prezentowały swoje umiejętności.
Anita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz